Ścieżka pieszo-rowerowa Przełomem Dunajca (Szczawnica - Czerwony Klasztor)

perfect journey

Super droga szczególnie po słowackiej stronie, trochę długo ( 10 km w jedną stronę), ale warto. Prawie 0 przewyższenia.Wyszłam o 9.30 i wróciłam koło 15. Zależy od tępa, jak ktoś chodzi to z łatwością sobie poradzi. Piękne skały wokoło i Sokolica, Trzy Korony. Wzdłuż Dunajca, śliczna szeroka droga także na rower. Dużo miejsc do zatrzymania się , takie drewniane altanki. Jedynie co to po drodze żadnych toalet ani koszów na odpady z tego powodu trochę papierków i plastików w Dunajcu. Dopiero coś w Czerwonym Klasztorze.
Ogólnie super droga na spacer także z dziećmi i wycieczkę rowerową. Byłam 21 luty 2024 w ferie i dość pusto było.

Nasza ulubiona trasa pieszo-rowerowa ze Szczawnicy do Czerwonego Klasztoru na Słowacji. Warto chociaż raz przejechać i zobaczyć Dunajec i spływających flisaków. Pamiętajcie, że gdy zabieramy dzieci trzeba jeszcze wrócić tą trasą ale na szczęście na dole są wypożyczalnie rowerowe. Na dzień dzisiejszy 1h kosztuje 10 zł a cały dzień 50 zł. Transport jest dostępny, busy czy też bryczki więc każdy znajdzie coś dla siebie. Toalety również są na trasie. Wypad na cały dzień. Na słowackiej stronie można się piwka napić i napawać widokiem na góry.

Świetna ścieżka, polecam wybrać się na trasę Szczawnica - Czerwony Klasztor, trasa nie należy do lekkich, są strome wzniesienia, dużo osób wprowadzało rowery pod niektóre wzniesienia, widoki są piękne, warto się wybrać :) my pokonaliśmy trasę w półtorej godziny

Ścieżka w dobrej kondycji. Miejscami trzeba uważać aby nie spaść. Bardzo dużo rowerów. Trzeba uważać na nieodpowiedzialnych turystów którzy nie stosują zasad ruchu, zatrzymują się na środku, jadą lewą stroną itp. Momentami robi się niebezpiecznie.

Absolutnie fantastyczne miejsce, cudowne widoki na Dunajec, Sokolicę i Trzy Korony. Trasa bardzo przyjemna, bez wielkich zmian wysokości, na końcu Czerwony Klasztor i słowackie ciemne piwo ;)
Warto wyjść na szlak bardzo wcześnie, kiedy jeszcze nie ma tłumów i rowerów, które potrafią psuć zabawę.

Trasa bardzo malownicza. Jedziemy jeśli chodzi o rower przez 10 km do klasztoru na Słowacji po około 1,5km wjeżdżamy na teren Słowacji nie ma żadnych opłat szok. Trasa jest łatwa na końcu przy klasztorze można odpocząć przy barze gdzie można wypić co nieco, zjeść coś ciepłego hamburger 4,4 euro, piwo ok 2 euro. Trasa prowadzi cały czas wzdłuż Dunajca gdzie mijamy wiele osób spływających w dół rzeki. Jeśli wybieramy się z małymi dziećmi warto rozpocząć jazdę przed południem my z małym dzieckiem wróciliśmy na parking po 5 godzinach, po drodze robiliśmy parę przystanków przy wiatach i laweczkach i ok. 60 min przy Klasztorze i rzece.

Naša prvá rodinná cyklotúra aj s naším najmenším prírastkom :) . Trasa nenáročná, hravo zvládnete aj s deťmi.

Trasa super, ale podejscie niektórych rowerzystów tragedia, w wakacje bardzo duży ruch pieszy i rowerowy.

Super ścieżka z pięknymi widokami! Płaska, szutrowa ścieżka do Czerwonego Klasztoru a jadąc kawałek dalej można przez kładkę na Dunajcu przejechać z powrotem na polską stronę do Sromowców Niżnych.

Malownicza ścieżka wzdłuż Dunajca, rozpoczynamy w Szczawnicy - w miejscu gdzie przybijają tratwy flisaków spływu Dunajcem a kończymy w Czerwonym Klasztorze po stronie słowackiej. Można ją pokonać pieszo, wówczas najlepiej wyjść jak najwcześniej. Można rowerem wypożyczonym z wypożyczalni lub własnym, ... wygodniccy pojadą elektrycznym - w sezonie ok. 150 zeta, normalny - 4 dychy. Ścieżka bardzo malownicza, wzdłuż Dunajca, ok 9 km po stronie polskiej, 1-1,5 km po stronie słowackiej. Trzy lekkie podjazdy, droga ze Szczawnicy wygodniejsza - mniejsze kamienie, lepiej dla nadgarstków, drogę powrotną odczujemy w nadgarstkach bardziej - większe kamienie. Rowerem można w jedną stronę i pozostawić go pod wskazanym adresem w Sromowcach, powrót busem.

Pierwsza część drogi to uroczy deptak z kafejkami , lodziarniami i stoiskami z pamiątkami. Przed Wami chyba najpiękniejsze miejsce spacerowe w kraju. Wzdłuż ścieżki wije się uroczo Dunajec, nad głowami widoczne skały min. Sokolicy, tratwami spływają turyści i pozdrawiają spacerowiczów. W rzece widoczne ławice ryb, niewiele ławek jest na trasie. W sezonie duży ruch rowerowy, trzeba uważać. Jesienią można dostać kolorowego zawrotu głowy. Przepiękne miejsce ! Nowa nawierzchnia od 2023r

Bardzo piękna trasa rowerowa, wszędzie asfalt wiec jedzie się bardzo przyjemnie i lekko

Malownicza ścieżka w parku pienińskim, którą można przejść lub przejechać na rowerze od Szczawnicy do samych Sromowców Niżnych.
Spacer zajmuje dwie godziny do Czerwonego Klasztoru jest to 10 km trasy.Można też wypożyczyć rower w Szczawnicy,a oddać w Sromowcach Niżnych.Piękne widoki i super wypoczynek, warto tu być,polecam.

Bardzo fajna trasa do Czerwonego Klasztoru, widoki piękne, głównie płaski teren, tam i z powrotem ok 16 km

Łatwa, przyjemna ścieżka z przepięknymi widokami. Około 10 km że Szczawnicy do Czerwonego Klasztoru.

Warto wypożyczyć rower w Szczawnicy i przejechać ścieżką wzdłuż Dunajca do Sromowców Niżnych. Po drodze (słowacka strona) mijając Czerwony Klasztor. Odcinek to około 10 kilometrów. Co ciekawe można wypożyczony w Szczawnicy rower oddać w Sromowcach i wrócić na miejsce startu lokalnym busem.

Ścieżka jest wyjątkowa dla całej rodziny, piękne widoki .

Piękne widoczki, zwłaszcza jesienią przy ładnej pogodzie trasa nabiera barw i uroku. Polecam i na rower i na przechadzkę.

Piękne miejsce, I piękne miasteczko bardzo mili, pomocni ludzie. Szczególnie Pan przy parkingu który opowiedział nam dokładnie gdzie możemy się wybrać na spacer I co zobaczyć. Jeśli ktoś chce odpocząć od zgiełku w Zakopanym to polecam serdecznie. 🙂